niedziela, 5 maja 2013

Wiosennym krokiem w stronę lata...


Majówka uratowana... 
Nasza rozkapryszona Pani Wiosna w końcu przestała się dąsać :)



Wygląda na to, że dzięki weekendowej pogodzie nie będziemy mogli zaliczyć tegorocznej majówki do najgorszej ever... 




ufff jaka ulga

*** 

Ogród Japoński we wrocławskim Parku Szczytnickim

Ogród Japoński został zniszczony podczas powodzi w 1997 roku. Dzięki pomocy finansowej Stowarzyszenia ds. upamiętnienia światowej wystawy Expo /1970/ w Japonii, z powodzeniem odbudowano go rok później. Dzisiejszy Ogród spełnia wymogi japońskiej sztuki ogrodowej a na jego terenie możemy spotkać aż 26 gatunków drzew występujących tylko w Japonii.





Co ciekawe w ogrodzie stworzono dwie kaskady wodne, żeńską i męską obie łączą się ze sobą w głównym stawie. Przyznam szczerze, że zaintrygowało mnie to porównanie czy trafne, już Wam to osądzać :)

żeńska - łagodna
męska - gwałtowna









Miło było zobaczyć jak Ogród wraca do życia po  wyjątkowo długiej zimie,  poza ciekawymi okazami można tu napotkać niezwykle dorodne magnolie o ogromnych pięknych kwiatach, które kwitną jeszcze przed pojawieniem się liści, widok od którego ciężko mi było odwrócić wzrok. 




Zmartwił mnie trochę fakt, że mojemu kompanowi, wycieczka średnio się podobała a najlepszą jej częścią jak się później okazało była grillowana kiełbaska...


***

O mlecyk to chyba ostatni w tym sezonie, wręcz przeciwnie, ale nas zażółciło :))))



jak widać na załączonych obrazkach tylko Zuzinka wczuła się w rolę Świtezianki 



Pyzunia nie wykazała zainteresowania a Tosieńka no cóż, 
wygląda na to, że dostrzegła w wianku jakieś poważne niedociągnięcia :)






***

 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz