czwartek, 2 maja 2013

XXV FESTIWAL KWIATÓW I SZTUKI W ZAMKU KSIĄŻ 1-5 MAJA


Droga do Książa nie była co prawda usłana przysłowiowymi różami, ale na pewno warto odwiedzić to miejsce. Deszczowa aura i niska temperatura nie odstraszała, kolejki samochodów i tłum odwiedzających z okolicznych miast to nieodłączna cecha majówki na zamku. Amatorzy jedzonka, zwłaszcza grillowanych kiełbasek, również znajdą tutaj coś dla siebie...





Na poczet festiwalu posadzono na zamkowych tarasach kilkadziesiąt tysięcy tulipanów, nie powiem robiły wrażenie...




  ***


Barokowe salony to z pewnością duże pole do popisu i w pewnym sensie spełnienie nieograniczonej wyobraźni florystów, tylko pozazdrościć :) w tym roku dominowały kwiatowe lampiony, świece i kryształy. Zachwytom nie było końca...

Obawiam się, że po wizycie na zamkowych salonach przyszłe panny młode nie będą mogły zmrużyć oka :)


Młodzi panowie, szczerze współczuję...

***

Pokoje cesarskie w Zamku Książ



Fikusie kompozycje w Apartamentach Książęcych




***

Dziedziniec zamkowy


***

Tegorocznym motywem festiwalu zostało hasło "Kwiaty dla Daisy", to hołd złożony najsłynniejszej pani na zamku - Daisy (czyli Stokrotce) von Pless.

Pokój Daisy zrobił na mnie największe wrażenie, kwiatowe sukienki i podłużna koronkowa dekoracja stołu, księżna na pewno byłaby zadowolona.




Salon Chiński



na ciąg dalszy zapraszam do Książa, zwłaszcza w dniu jutrzejszym czyli trzeciego maja, kiedy to będzie miał miejsce kolejny pokaz florystyczny z udziałem uczniów i absolwentów Mistrzowskiej Szkoły Florystyki Doroty Kwiotek. Szczerze polecam, podczas pokazu między innymi oryginalne ślubne propozycje i piękne bukiety do wygrania... 


Szczęśliwi zwycięzcy, bukiet pasuje jak ulał ;)



Przepiękny, fioletowo-biały bukiet Macieja Krzusa na długo pozostanie w mojej pamięci :))))))

na scenie Pani Dorota Kwiotek, Anna Nocoń-Kurzeja, Maciej Krzus


***


Majówka, a zwłaszcza 2 maja to jedno z moich ulubionych dni w roku, nie ważne że na zewnątrz iście jesienna aura, to jeden z tych dni kiedy to ja dostaję swoje ulubione kwiaty, nawet google złożyło mi urodzinowe życzenia :))) Kto wie, może w 2014 znowu będzie mi dane spędzić majówkę na Zamku w Książu... mam taką nadzieję :)




Dziesięć pączków od teścia, hmmm chyba chce dać mi coś do zrozumienia, lubię takie komplementy ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz