Nie znam osoby, która na pytanie, jaką porę roku lubisz najbardziej odpowiedziałaby jesień. Ja osobiście nie mogę się już doczekać pięknej, polskiej złotej jesieni: intensywnych kolorów i ziemistych zapachów. Uwielbiam tą tajemniczą aurę, a zwłaszcza deszcz liści skąpanych w promieniach gasnącego słońca.
Jesień jest porą będącą źródłem niezliczonych inspiracji, niedościgniona pod względem dostarczania pomysłów na wszelakie ślubne stylizacje. Jesienne dekoracje charakteryzują się przede wszystkim intensywnymi barwami, są wśród nich: mocna czerwień, złoto, rudości, brązy. Poniżej kilka interesujących pomysłów.
Nie rezygnujmy z jesiennej aranżacji kościoła zaledwie garść liści i nastrojowe świece, mogą dać spektakularny efekt.
Konsekwentna panna młoda nie powinna zapominać o domowej przestrzeni, ten drobny aczkolwiek istotny szczegół na pewno zauroczy najbliższych gości.
Nie wyobrażam sobie jesiennego stołu bez dyniowych dekoracji:
zaskakujące, kolorowe, przepiękne.
Ten motyw po prostu trzeba wykorzystać.
W wiązance jesiennej Panny Młodej powinny znaleźć się: kalie, chryzantemy, dalie, astry, goździk, róże, mieczyki, słoneczniki, hortensje. Świetnymi do nich dodatkami i uzupełnieniem będą wrzosy, mchy, pędy winorośli, mimoza, kosmos, rozchodnik.
Z kolei pary młode końcówki października mogą pokusić się o nieco bardziej odważną aranżację z wykorzystaniem typowo mrocznych motywów.
***
Trwają przygotowania do ślubu w piątek 13-tego, czekamy na ostatnie przesyłki. Będzie cukierkowo, ale z lekko pikantnym nadzieniem. Kolory przewodnie: róż, niebieski, fiolet. Kwiaty: hortensja, róża, eustoma. Nie zabraknie też kotków, czarnych pereł i lustra w złotej ramie. Dekoracje zostały zaplanowane na bazie daty oraz oryginalnego wnętrza restauracji.
Trzymajcie mocno kciuki... w końcu to 13 :))))) miauuuuu
Zdjęcia: internet - autumn wedding, autumn bride, autumn decorations